Szydłów – średniowieczna perła Świętokrzyskiego. Co warto zobaczyć? - zabytki, atrakcje

szydłów atrakcje zabytki świętokrzyskie

Jeśli marzysz o podróży w czasie do epoki królów, zamków i rycerskich pojedynków, Szydłów spełni Twoje oczekiwania. To niewielkie miasteczko w województwie świętokrzyskim, które na pierwszy rzut oka zaskakuje spokojem, a chwilę później - swoją historią i autentycznym klimatem dawnych wieków.

Otoczony monumentalnymi murami obronnymi, zachowanymi niemal w całości, kryje w sobie nie tylko średniowieczny zamek królewski, ale też gotycki kościół, jedną z najstarszych synagog w Polsce i wiele innych, unikalnych zabytków. Spacerując jego uliczkami, nietrudno poczuć ducha czasów Kazimierza Wielkiego i Władysława Jagiełły.

Szydłów to doskonałe miejsce na weekendową wycieczkę - zarówno dla rodzin z dziećmi, jak i szkolnych grup, które chcą w praktyce poznać fascynujące dzieje Polski. To również raj dla miłośników historii, szczególnie tej średniowiecznej, i świetna baza do odkrywania mniej znanych, ale niezwykle cennych zakątków regionu świętokrzyskiego. Co więcej, miasto słynie z uprawy śliwek - to właśnie one nadają Szydłowowi wyjątkowego charakteru i aromatu, który czuć tu dosłownie w powietrzu.

Gotowi na podróż do miejsca, gdzie czas płynie wolniej, a historia wciąż mówi pełnym głosem? Zapraszamy do Szydłowa!

SPIS TREŚCI:

Szydłów - poznaj historię miasta z królewskim rodowodem i burzliwą przeszłością

szydlow miasto swietokrzyskie 1

fot. Piotr Walczak

Choć dziś Szydłów liczy zaledwie nieco ponad 1000 mieszkańców, jego historia sięga czasów, gdy po polskiej ziemi stąpali królowie, rycerze i dworska świta. To właśnie tu, w sercu dzisiejszego województwa świętokrzyskiego, przez wieki tętniło życie polityczne, gospodarcze i religijne - a wszystko to za sprawą doskonałego położenia oraz hojności koronowanych głów.

Pierwsze wzmianki o Szydłowie pochodzą już z 1241 roku, kiedy to Jan Długosz - kronikarz, bez którego trudno wyobrazić sobie polską historię - wspominał miasteczko przy okazji najazdu Tatarów. Kilkadziesiąt lat później, 1 lipca 1329 roku, Władysław Łokietek oficjalnie zatwierdził prawa miejskie dla Szydłowa, sprzedając lokalne wójtostwo krakowskiemu mieszczaninowi. Od tego momentu historia Szydłowa nabrała rozpędu.

Prawdziwa świetność przyszła jednak w XIV wieku wraz z Kazimierzem Wielkim. To właśnie on otoczył miasto potężnym pierścieniem murów obronnych, przekształcił królewską siedzibę w warowny zamek i zainicjował budowę reprezentacyjnego kościoła z czerwonej cegły. W tym czasie Szydłów stał się ważnym punktem strategicznym na mapie Małopolski - jedną z kluczowych twierdz broniących południowo-wschodnich granic Królestwa Polskiego.

Co ciekawe, Szydłów często gościł królów - najczęściej bywał tu Władysław Jagiełło, który odwiedzał miasto aż 17 razy. Prawdopodobnie właśnie z tych powodów, mimo niewielkich rozmiarów, Szydłów rozwijał się intensywnie i zyskiwał prestiż. W XVI wieku kwitły tu rzemiosła, a miasto zasłynęło z produkcji sukna. W 1528 roku mieszczanie wykazali się ogromną zaradnością - własnym kosztem zbudowali wodociąg, który zaopatrywał miasto w wodę z doliny rzeki Ciekącej. To pozwoliło na uruchomienie miejskich łaźni - prawdziwego luksusu jak na tamte czasy!

Niestety, historia nie oszczędzała Szydłowa. W 1541 i 1630 roku miasto trawiły wielkie pożary, a w 1655 r. nadciągnął potop szwedzki, który okazał się gwoździem do trumny dla miejskiego rozwoju. Szydłów nigdy nie odzyskał już dawnej świetności.

W XIX wieku było już niewielkim ośrodkiem z nieco ponad 1600 mieszkańcami, w tym znaczną społecznością żydowską. W 1822 roku doszło do niecodziennej sytuacji - mury obronne miasta zostały wystawione na sprzedaż… ale nikt ich nie kupił. Dziś możemy się z tego cieszyć, bo dzięki temu zachowały się w niemal niezmienionym stanie.

Najtragiczniejszy rozdział w dziejach Szydłowa to czasy II wojny światowej. W 1942 roku hitlerowcy brutalnie wysiedlili całą żydowską społeczność, która wkrótce potem została zamordowana w obozach zagłady. W latach 1944-1945 miasto zostało poważnie zniszczone w wyniku działań wojennych.

Dziś Szydłów nie próbuje rywalizować z wielkimi metropoliami. Zamiast tego dumnie opowiada swoją historię - zapisane w kamiennych murach opowieści o królach, rzemieślnikach, kupcach i tragediach, które kształtowały jego losy. Dla tych, którzy cenią miejsca z duszą - to prawdziwy skarb.

Jagielloński Pałac Królewski - jedyna taka królewska rezydencja w Polsce

zamek szydlow

fot. Piotr Walczak

Na mapie Polski nie ma drugiego takiego miejsca. W Szydłowie, otoczona kamiennymi murami, stoi wyjątkowa budowla - Jagielloński Pałac Królewski, jedyna średniowieczna rezydencja polskich królów, która przetrwała do naszych czasów w niemal niezmienionej formie. Nie zniszczona, nie przebudowana, nieprzerobiona na muzeum stylu „coś z czegoś” - lecz autentyczna, z duszą i historią zapisaną w kamiennych ścianach.

Pałac powstał pod koniec XIV wieku, za panowania Władysława Jagiełły - władcy, który wyjątkowo upodobał sobie Szydłów. Bywał tu aż siedemnaście razy, nie tylko odpoczywając, ale również sprawując sądy. Nic dziwnego, że zadbał o reprezentacyjny charakter swojej rezydencji. Budynek, choć z zewnątrz surowy, wewnątrz zaskakuje rozwiązaniami, które zdradzają pałacowy przepych i kunszt ówczesnych architektów.

Dwukondygnacyjna budowla podzielona jest na trzy główne części: reprezentacyjną (zwaną salą tronową), prywatną (komnata królewska) oraz kaplicę. Dolna kondygnacja pełniła funkcje techniczne i magazynowe, ale to właśnie tam znajduje się unikat na skalę europejską - dwa średniowieczne piece hypokaustyczne, czyli rodzaj ogrzewania podłogowego. Dzięki nim sala tronowa była dogrzewana ciepłym powietrzem - luksus, który jeszcze przez wiele stuleci pozostawał poza zasięgiem większości budowli świeckich i sakralnych.

Górna część zamku skrywa w sobie niezwykłą kamieniarkę okienną. Ich krawędzie, zamiast być zwrócone na zewnątrz, skierowano… do środka pomieszczeń. Ten zabieg miał jeden cel - podkreślić prestiż i majestat królewskiego wnętrza. Podobne rozwiązania spotyka się tylko w najbardziej reprezentacyjnych budowlach Europy, jak np. w zamku cesarskim Karlštejn czy pałacu papieskim w Awinionie.

zamek szydlow sala tortur

fot. Piotr Walczak

W części reprezentacyjnej - sali tronowej - zapadały decyzje, tu król przyjmował gości i prowadził oficjalne rozmowy. Z kolei komnata królewska w zachodnim skrzydle służyła władcy do wypoczynku. Ogrzewana pięknym, zachowanym do dziś kominkiem, wyposażona była w tzw. sedilia - kamienne wnęki okienne, na których można było przysiąść i podziwiać widok za murami miasta. Całość dopełniała kaplica zlokalizowana w wysuniętym ryzalicie, skomunikowana z głównymi pomieszczeniami.

Szydłowski zamek to nie tylko zabytek - to żywe centrum historycznych wydarzeń. W wakacje zamkowy dziedziniec zamienia się w scenę turnieju rycerskiego. Publiczność ma okazję podziwiać konne walki na kopie, pojedynki na miecze i zawody łucznicze, a całość dopełniają warsztaty rzemieślnicze, pokazy dawnych umiejętności oraz stylizowane stragany z rękodziełem. To idealna okazja, by poczuć klimat średniowiecza na własnej skórze!

Muzeum Zamków Królewskich w Szydłowie - podróż do świata dawnych twierdz i władców

mzk szydlow

fot. Piotr Walczak

Tuż przy dziedzińcu zamkowym w Szydłowie, w niepozornym z zewnątrz budynku zwanym Skarbczykiem, kryje się miejsce, które potrafi zaczarować zarówno pasjonatów historii, jak i młodszych odkrywców. Muzeum Zamków Królewskich to jedno z tych miejsc, gdzie przeszłość nie kurzy się za szybą, lecz dosłownie ożywa - dzięki nowoczesnym multimediom, realistycznym ekspozycjom i świetnie przemyślanej narracji.

Dawna warownia, dziś centrum odkrywania historii

Skarbczyk, w którym mieści się muzeum, sam w sobie jest fascynującym zabytkiem. Powstał na fundamentach dwóch średniowiecznych wież - jednej z końca XIII, drugiej z połowy XIV wieku. W późniejszych wiekach budowla była wielokrotnie przebudowywana, m.in. za czasów Krzysztofa Szydłowieckiego - wpływowego magnata i fundatora wielu renesansowych detali, które zachowały się do dziś. Przez długi czas obiekt popadał w ruinę, a jego malowniczy widok inspirował XIX-wiecznych rysowników i fotografów. Dopiero w drugiej połowie XX wieku nadano mu funkcje użytkowe, a w 2019 roku tchnęło w niego nowe życie właśnie muzeum.

Makiety, królowie i średniowieczne technologie

Wystawa podzielona jest na kilka poziomów i stref, a każda z nich odkrywa inne oblicze dawnego świata. Zwiedzający mogą obejrzeć aż 10 makiet zamków - od lokalnych, jak szydłowski w różnych epokach, po europejskie fortece: Akwizgran, Malbork, Wiślicę czy Awinion. To nie tylko modele - to opowieści o architekturze, potędze i historii.

Wśród największych atrakcji muzeum znajdują się postacie historyczne w skali 1:1, wykonane z niesamowitą dbałością o detale. Twarzą w twarz spotkacie tu Kazimierza Wielkiego, Władysława Jagiełłę, jego córkę Jadwigę Jagiellonkę czy rycerza Zawiszę Czarnego. Nie są to tylko figury - to bohaterowie opowieści, których działania zmieniały bieg historii.

Skarbczyk szydlow

fot. Piotr Walczak

Interaktywna zabawa dla całej rodziny

Muzeum w Szydłowie to także nowoczesne centrum edukacyjne z interaktywnymi stanowiskami, które wciągają dużych i małych. Można tu rozpalić wirtualny ogień, przynieść wino na królewską ucztę, odeprzeć oblężenie zamku czy wziąć udział w turnieju rycerskim - wszystko to dzięki ekranom dotykowym i sprytnie zaprojektowanym aplikacjom.

Archeologiczne skarby i duch dawnej epoki

Całość uzupełniają oryginalne eksponaty odnalezione podczas badań archeologicznych na terenie zamku: fragmenty uzbrojenia, kafle, ceramika, monety, ozdoby i przedmioty codziennego użytku. Te niepozorne artefakty mają moc - przenoszą w czasie, opowiadając o ludziach, którzy mieszkali i tworzyli to miejsce setki lat temu.

Muzeum Zamków Królewskich w Szydłowie to świetny przykład, jak łączyć historię z nowoczesnością, naukę z zabawą, a edukację z emocją. Dla dzieci - to przygoda. Dla dorosłych - inspirująca podróż w głąb dziejów. I jeszcze jedno: to idealny punkt dopełniający wizytę w królewskim Szydłowie. Nie przegap!

Mury obronne Szydłowa - kamienny strażnik dawnej świetności

mury obronne szydlow

fot. Piotr Walczak

Wystarczy kilka kroków za Bramę Krakowską, by poczuć, że Szydłów nie jest zwykłym miasteczkiem – to miejsce, gdzie czas zatrzymał się w średniowieczu, a kamienne mury opowiadają historię silnego, królewskiego grodu. To właśnie tu, w połowie XIV wieku, król Kazimierz Wielki kazał wznieść jeden z największych systemów obronnych w ówczesnym Królestwie Polskim.

Twierdza z wapienia - dzieło Kazimierza Wielkiego

Budulcem był wapień wydobywany lokalnie, co pozwoliło na stworzenie potężnych murów o długości aż 1,2 km i grubości sięgającej 1,8 metra. Powstała w ten sposób warownia o imponującej powierzchni 7 hektarów. Od północnego zachodu mury stanęły tuż nad stromym zboczem wąwozu, którego dno przecina rzeka Ciekąca. Od południa i wschodu - wzniesione na płaskim terenie - zostały dodatkowo wzmocnione wałami ziemnymi i fosą.

Całość tworzyła nie tylko barierę ochronną, ale również demonstrację siły. W razie zagrożenia na murach budowano tzw. hurdycje - drewniane ganki bojowe z otworami w podłodze, przez które obrońcy mogli razić wroga kamieniami lub pociskami. To rozwiązanie tymczasowe, montowane tylko podczas oblężeń, dziś pobudza wyobraźnię każdego, kto próbuje przenieść się w realia wojennego średniowiecza.

Mury wystawione na sprzedaż - historia z dreszczykiem

W XIX wieku los szydłowskich murów wisiał na włosku. W 1822 roku zostały wystawione na publiczną licytację razem z "ruderami zamkowymi". Wartość całej konstrukcji oszacowano na niecałe 1870 złotych - kwotę, która mimo wszystko okazała się zbyt wysoka, by znalazł się chętny do zakupu. Co więcej, lokalni mieszkańcy woleli wydobywać kamień bezpośrednio z gruntu, niż płacić za jego pozyskanie z rozbiórki murów. Przez kilkadziesiąt lat problem sprzedaży wracał jak bumerang - na szczęście bez skutku. Dziś z wdzięcznością możemy powiedzieć: nikt ich nie kupił i dzięki temu przetrwały.

Duma regionu - najlepiej zachowany średniowieczny obwód murów w Polsce

Obecnie mury Szydłowa uchodzą za najlepiej zachowane średniowieczne obwarowania na terenie dawnego Królestwa Polskiego. Zachowały się cztery odcinki o łącznej długości około 680 metrów. Wznoszą się dumnie po stronie zachodniej, południowej i wschodniej, wciąż robiąc ogromne wrażenie.

Dla turystów przygotowano dwa odcinki chodników strażniczych, które pozwalają spojrzeć na Szydłów z nieco wyższej perspektywy. Jeden z nich - krótszy, liczący około 30 metrów - znajduje się przy Bramie Krakowskiej. Drugi, dłuższy i bardziej widowiskowy, o długości 90 metrów, udostępniono przy placu zamkowym. 

Spacer po szydłowskich murach to nie tylko kontakt z historią, ale też doskonała okazja do podziwiania architektury obronnej w jej oryginalnej formie. To jedno z tych miejsc, gdzie nie trzeba wiele mówić - wystarczy się rozejrzeć i posłuchać, jak kamień opowiada dawne dzieje.

Brama Krakowska - średniowieczna wizytówka Szydłowa

Brama Krakowska

fot. Piotr Walczak

Jeśli szukasz miejsca, które od razu przenosi w czasy rycerzy i królów, Brama Krakowska w Szydłowie to punkt obowiązkowy. To jedyna z trzech dawnych bram miejskich, która przetrwała do dziś - i to w doskonałej formie. Dziś stanowi najbardziej rozpoznawalny symbol miasteczka i świetne miejsce na rozpoczęcie zwiedzania.

Brama zbudowana została z miejscowego wapienia w XIV wieku, a w XVI wieku zyskała renesansowe detale - attykę, wieżyczki i strzelnice. Wejście do miasta prowadziło przez łuk z tzw. broną - rekonstrukcję średniowiecznej kraty można dziś zobaczyć na własne oczy. Całość robi wrażenie - zarówno z zewnątrz, jak i po przejściu na drugą stronę.

To niezwykle interesujący zabytek architektury „militaris”, jeden z najlepiej zachowanych przykładów średniowiecznych bram miejskich w dawnym Królestwie Polskim. Dziś pełni rolę wizytówki i architektonicznego symbolu Szydłowa, będąc obowiązkowym punktem każdej historycznej wędrówki po tym wyjątkowym miasteczku.

Kościół Wszystkich Świętych - gotycka perła Szydłowa

Koscioł wszystkich swietych szyd

fot. Piotr Walczak

Położony na wzgórzu tuż przy Bramie Krakowskiej, Kościół Wszystkich Świętych to jeden z najstarszych i najbardziej klimatycznych zabytków Szydłowa. Niewielki, skromny z zewnątrz, skrywa w środku prawdziwe arcydzieło sztuki gotyckiej.

Świątynia wzniesiona została prawdopodobnie w XIV wieku. Choć z czasem była przebudowywana, zachowała oryginalny gotycki charakter: ostrołukowe okna, ciosane portale i gontowy dach przenoszą nas wprost do średniowiecza. Na ścianach prezbiterium wciąż widoczne są wyryte nazwiska i daty - ślady dawnych budowniczych.

Prawdziwym skarbem kościoła są jednak gotyckie malowidła z ok. 1370 roku, odkryte po pożarze w 1944 r. Szczególnie porusza cykl przedstawiający siedem grzechów głównych, w którym grzesznicy dosiadają zwierząt prowadzących ich do piekła. To klasyczny przykład „biblii ubogich” - obrazów, które przemawiały do niepiśmiennych wiernych.

W 2017 roku pod posadzką odkryto krypty z pochówkami, prawdopodobnie średniowiecznymi - ich badania wciąż trwają.

Choć niewielki, Kościół Wszystkich Świętych robi ogromne wrażenie. To miejsce, które warto zobaczyć nie tylko ze względu na wiek, ale przede wszystkim na duszę, jaką nosi w murach.

Żydowska świątynia - najstarsza synagoga w woj. świętokrzyskim

synagoga szydlow

fot. Piotr Walczak

Spacerując po północnej części Szydłowa, trudno nie zwrócić uwagi na masywną, kamienną budowlę z charakterystycznymi blankami. To synagoga z XVI wieku - najstarsza zachowana w województwie świętokrzyskim i jedna z najstarszych w Polsce. Co więcej, to jedna z nielicznych synagog o charakterze obronnym, przypominająca bardziej niewielką twierdzę niż dom modlitwy.

Wzniesiona w latach 1534–1564, przetrwała burzliwe dzieje i po gruntownej rewitalizacji zakończonej w 2019 roku, odzyskała dawny blask. Grube na dwa metry mury, późnogotycki styl, oszkarpowane elewacje i sklepienia kolebkowe nadają jej niepowtarzalny klimat.

We wnętrzu można zobaczyć salę modlitw, z oryginalnym, XVII-wiecznym aron-ha-kodesz - ozdobną szafą na zwoje Tory. Znajdują się tu także świeczniki, judaika, fragmenty polichromii oraz największa w Polsce prywatna kolekcja jadów, czyli wskaźników do czytania świętych tekstów.

Obecnie synagoga nie pełni już funkcji religijnej. Mieści się tu Miejsko-Gminne Centrum Kultury i punkt informacji turystycznej, a przestrzeń służy także jako muzeum kultury żydowskiej i galeria sztuki. Wśród wystaw podziwiać można m.in. dzieła rzeźbiarza Kazimierza Gustawa Zemły, w tym czterometrowy posąg Mojżesza Dekalog oraz cykl płaskorzeźb Wrota do Przeszłości, inspirowanych Starym Testamentem.

Synagoga w Szydłowie to nie tylko zabytek, ale też żywa lekcja historii i kultury, która łączy przeszłość z teraźniejszością. Zdecydowanie warto zajrzeć do środka - to miejsce naprawdę robi wrażenie.

Ruiny kościoła i szpitala pw. Ducha Świętego - ciche świadectwo dawnej troski

kosciol szpital szydlow

fot. Piotr Walczak

Z dala od głównego szlaku turystycznego, tuż przy cmentarzu parafialnym, kryją się jedne z najbardziej intrygujących ruin Szydłowa. To pozostałości po XVII-wiecznym kościele i szpitalu pw. Ducha Świętego - miejscu, które przed wiekami niosło pomoc chorym i ubogim. 

To właśnie tutaj, poza murami miejskimi, funkcjonował szpital - a raczej przytułek - dla tych, którym życie nie szczędziło trudów. Pierwsze wzmianki o drewnianym budynku pochodzą z 1529 roku, jednak murowany zespół powstał dopiero w XVII wieku. Najpierw wzniesiono jednonawowy kościół z zakrystią, a kilkadziesiąt lat później dobudowano szpitalne skrzydła i chór muzyczny.

Obiekt działał aż do XVIII wieku, oferując opiekę kilkunastu pensjonariuszom. Niestety, z czasem uległ zniszczeniu - dokument z 1789 roku wspomina o kościele pozbawionym dachu po uderzeniu pioruna. Jeszcze po II wojnie światowej ruiny służyły jako schronienie dla bezdomnych.

Dziś to miejsce pełni zupełnie inną rolę - jest przestrzenią zadumy i refleksji. Zachowane mury, kamienne łuki i resztki świątynnych detali sprawiają, że wystarczy chwila ciszy, by wyobraźnia przeniosła nas do czasów, gdy w tym miejscu toczyło się życie, modlitwa i pomoc.

Kościół pw. św. Władysława - ceglana świątynia z królewskim sekretem

kosciol wladyslawa szydlow

fot. Piotr Walczak

W mieście, gdzie większość zabytków wzniesiono z miejscowego wapienia, ten kościół od razu rzuca się w oczy. Kościół pw. św. Władysława to jedyna szydłowska świątynia zbudowana z cegły - i to nieprzypadkowo. Powstał około 1355 roku z fundacji samego Kazimierza Wielkiego, jako tzw. kościół ekspiacyjny. Według legendy, król ufundował siedem takich obiektów w ramach pokuty za śmierć księdza Marcina Baryczki.

Świątynia powstała na planie prostokąta z wielobocznym prezbiterium. Mimo licznych zniszczeń, zwłaszcza w pożarach w 1630 i 1944 roku, zachowała wiele oryginalnych elementów, jak gotyckie portale z XIV wieku czy piękne sklepienie żebrowe w zakrystii, ozdobione florystyczną polichromią.

We wnętrzu uwagę przyciąga ołtarz główny z późnogotyckim tryptykiem św. Piotra i Pawła, pochodzącym z przełomu XV i XVI wieku. Choć sama fara była wielokrotnie odbudowywana i modyfikowana, jej prezbiterium do dziś przypomina o średniowiecznym charakterze budowli.

Kościół św. Władysława to nie tylko architektoniczna ciekawostka, ale też fragment królewskiej historii Polski, zapisany w cegłach, detalach i legendach. Jeśli zwiedzasz Szydłów, koniecznie zajrzyj - ta świątynia naprawdę wyróżnia się na tle innych zabytków miasta. 

Szydłów - śliwkowa stolica Polski

swieto sliwki szydlow

fot. Piotr Walczak

Choć Szydłów przyciąga turystów zabytkami z czasów królów i rycerzy, to jego prawdziwym, aromatycznym znakiem rozpoznawczym są... śliwki. Nie bez powodu miasteczko nazywane jest "stolicą śliwki" - to właśnie stąd pochodzi aż co piąta śliwka zbierana w Polsce!

Otaczające Szydłów śliwowe sady tworzą malowniczy krajobraz i lokalną dumę. Na powierzchni ponad 1700 hektarów uprawia się tu ponad 40 odmian śliwek. Zbiory trwają od lipca aż do jesieni, a wiele owoców trafia do tradycyjnych suszarni, gdzie poddawane są procesowi wędzenia - zgodnie z dawnym zwyczajem, na dymie z drewna liściastego.

Efekt? Aromatyczna i miękka śliwka szydłowska wędzona, produkt wpisany na listę Chronionych Oznaczeń Geograficznych UE, który można kupić w wersji klasycznej, z ziołami lub w oliwie. Ale to dopiero początek! W sklepikach i punktach informacji turystycznej znajdziesz też:

  • domowe powidła,

  • naturalne soki,

  • krówki ze śliwką,

  • śliwkowe nalewki i śliwowicę,

  • a nawet konfitury i słodycze z dodatkiem tych owoców.

Święto Śliwki - sierpniowa uczta smaków i tradycji

Prawdziwym świętem dla miłośników owoców jest Święto Śliwki, które co roku odbywa się w sierpniu. To wyjątkowa okazja, by zobaczyć pokaz tradycyjnego wędzenia śliwek "na laskach", spróbować lokalnych przysmaków, wziąć udział w warsztatach i zabawie przy muzyce na żywo. Atmosfera jest rodzinna, aromatyczna i pełna smaków – idealna na letni weekend w rytmie natury i tradycji.

Szydłów to nie tylko zabytki - to także smak, zapach i pasja lokalnych sadowników. Jeśli szukasz miejsca, które łączy historię z kulinarną tradycją, nie możesz pominąć tej śliwkowej stolicy Polski!

Szydłów - informacje praktyczne dla turysty

Zwiedzanie Szydłowa to czysta przyjemność – nie tylko dzięki jego zabytkom, ale również świetnej organizacji dla odwiedzających. Oto kilka informacji, które warto znać przed wizytą:

Parkingi i poruszanie się po mieście

Nie musisz martwić się o parkowanie – we wszystkich strefach parkowanie jest darmowe. A ponieważ zabytki leżą blisko siebie, spokojnie zwiedzisz je pieszo, spacerując malowniczymi uliczkami.

Zwiedzaj z aplikacją

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o mijanych atrakcjach, pobierz darmową aplikację „Odkrywaj Szydłów” – to praktyczny przewodnik, który poprowadzi Cię szlakiem zamków, kościołów i synagogi.

Jeden bilet - wiele atrakcji

Zamiast kupować osobne wejściówki, skorzystaj z opcji łączonego biletu do wszystkich płatnych atrakcji. Koszt to tylko 35 zł (normalny) i 25 zł (ulgowy). To wygodne i korzystne rozwiązanie, jeśli chcesz zobaczyć wszystko, co najlepsze.

Informacja Turystyczna

Pomoc uzyskasz w jednym z trzech punktów Informacji Turystycznej:

  • w bramie zamkowej,

  • w synagodze,

  • oraz przy głównym parkingu przy ul. Staszowskiej 12.

Dodatkowo na terenie miasta znajdziesz czytelne tablice informacyjne, które wskazują kierunki i odległości do poszczególnych zabytków.

Szydłów - weekendowa podróż do serca średniowiecza

szydlow swietokrzyskie

fot. Piotr Walczak

Jeśli szukasz miejsca, gdzie historia ożywa na każdym kroku, a malownicze krajobrazy przeplatają się z doskonale zachowaną architekturą sprzed wieków - Szydłów będzie strzałem w dziesiątkę.

To miasteczko w województwie świętokrzyskim to idealna propozycja na weekendowy wypad, pełen ciekawych opowieści, zwiedzania i śliwkowych smaków. Wszystkie najważniejsze atrakcje są w zasięgu krótkiego spaceru. Dodatkowo dzięki jednej wejściówce i bezpłatnym parkingom zwiedzanie jest nie tylko przyjemne, ale i wygodne.

Szydłów to także znakomity cel dla szkolnych wycieczek - miejsce, w którym młodzi odkrywcy mogą z bliska zobaczyć, jak wyglądało życie w średniowiecznym mieście. Turnieje rycerskie, multimedialne muzeum, zabytkowa synagoga, ruiny szpitala i kościoła oraz legendy i ciekawostki sprawiają, że nauka historii staje się tu prawdziwą przygodą.

Miłośnicy dziejów, architektury „militaris”, a także osoby spragnione autentycznego klimatu bez tłumu turystów - odnajdą w Szydłowie kawałek zapomnianej, królewskiej Polski.

Zaplanuj swoją podróż do Szydłowa i przekonaj się, że historia może być nie tylko inspirująca, ale i dostępna - dosłownie na wyciągnięcie ręki.

 

Materiał powstał w ramach współpracy z Lokalną Organizacją Turystyczną „Czym chata bogata”.

Zadanie publiczne pn. „Szydłów – marka autentycznej historii” dofinansowano ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki zgodnie z zawartą umową nr 2025/0026/2306/UDOT/DT/BP/JB z dnia 11.06.2025 r.

 

                  Logo LOT Czym chata bogata 2025

 

 

 

 

Informator turystyczny dla firm

Informator turystyczny dla firm

Informator turystyczny dla szkół

Informator turystyczny dla szkół

Kwartalnik Niesamowita Polska

Kwartalnik Niesamowita Polska

Katalog turystyczny

Katalog turystyczny 2024